"Political show" w naszej gminie

Zle napisalem poprzedni post. Piszac o radzie Gminy i o opcjach politycznych bardziej mialem na mysli sklad Rady, gdzie znajduja sie ludzie znajacy sie (i to dosyc dobrze) na roznych sferach zycia spolecznego.

Popelnilem blad uzywajac zwrotu "opcje polityczne".

Chodzi mi bardziej o zespol ludzi, ktotzy zasiadajac na sesji maja wiedze na temat wszystkich, lub prawie wszystkich, aspektow zycia na terenie Gminy. Czyli pan X zna sie na tym, pan Y na tym a pani Z na tym. Co w polaczeniu z odpowiednimi argumentami i przygotowaniem merytyrycznym daloby nam naprawde skutecznie zarzadzajaca ekipe.
Nie twierdze, ze ta jest nieudolna, wrecz przecwnie, ja osobiscie jestem zadowolony z tego co sie dzieje i co Rada Gminy tworzy (choc nie zawsze).

Uwazam tylko, zreszta podobnie jak @moldorf, ze jezeli wszyscy na sesjach tak bezproblemowo sie zgadzaja (oczywiscie w wyniku glosowania, gdzie jedna frakcja ma przerazajaca wiekszosc) to nie potrzebujemy az tylu radnych bo po co? Wybierzmy kilku wyszkolonych fachowcow, ktorzy sprawnie beda cala gmina zarzadzac, bez medialnych spktakli, obrazania, przpraszania itp.

Choc podkreslam wybierzmy w drodze glosowania, tak jak ma to miejsce teraz, bo Ci fachowcy poza swoja wiedza i przygotowaniem powinni jednak miec na wzgledzie reprezentowanie jakiejs grupy ludzi, ktorzy ich zatrudnili.

Post został pochwalony 0 razy

Nie obchodzi mnie ile osób bedzie liczyła opozycja. najwazniejsze jest zeby wszyscy radni byli ludzmi madrymi.
"Lepiej z madrym zgubic, niz z głupim znalezc".

Moldorf jezeli Twoim zdaniem monitoring jest glupim pomyslem to moze zaproponuj jakis madrzejszy pomysł na tym forum.

Ostatno bardzo rozsmieszył mnie tekst mojego kolegi

" Mam kwalifikacje na dyrektora, worda i excela znam i chamski tez potrafię być"

Post został pochwalony 0 razy

Po kolei, bo za dużo informacji:
1) Nie wiem co masz do p. Palikota, oprócz tego że jest "śmiesznym dziwakiem" to po głębszej analizie, jego pomysły są jak najbardziej potrzebne i realne (patrz. pomysły na założenie firmy itp, tak naprawdę gdyby nie p. Palikot partia PO od PISu nie różniłaby się niczym, zresztą dlatego go trzymają w partii)
2) Rzeczywiście istnieją dwie drogi: prawicowa i lewicowa (anarchia jest utopią, jak wiele innych ustrojów). Co do dróg, to przypominam
, że socjalizm (zakładanie dróg za Państwowe pieniądze) zaczął się panoszyć po ok 1900 przedtem na drogi nie wydawano złotówki z publiczne kasy, a itniały, (praktycznie te same które teraz isnieją, a przypominam że kierujący pojazdem teraz płaci połowę z litra na utrzymanie dróg a są w beznadziejnym stanie) jak to możliwe, czyżby pieniądze z akcyzy szły np. na kort tenisowy w Teresinie Smile

?
3) Z następnym "punktem" się z Tobą zgadzam w 100%,tylko trzeba nazwać rzecz po imieniu, że na każdy projekt bierzemy pieniądze UKRADZIONE od obywateli Europy (również Nas), czyli rozumiem Marku, że również jak mnie dziecko spyta się skąd mamy kort tenisowy w Teresinie to ochoczo odpowiadasz, że Gmina wykorzystała kradzione pieniądze, żeby wybudować nieopłacalny kort tenisowy. (zakładam że jest nieopłacalny bo gdyby był to by go założył prywaciarz i bij na nim kase)
4) Dobrze wszyscy wiemy, że oprócz tego,że tak jak napisałeś poprzednia ekipa zwracała uwagę na "szukanie haków" większość czasu,
to w większości miała racje (możemy załozyc osobny temat na forum)
5) Nie będe korzystał z jałmużny i robił z siebie dziada, jak będe chciał pograć w Tenisa to sobie wykupie godziny gdzieś prywatnie.
6) Prywatnej służby zdrowia na razie nie będzie (szkoda), będą prywatne szpitale, a NFZ dalej państwowy, a to nic nie zmieni, bo wszystko przechodzi przez NFZ i dalej będą szły wałki. Całe te przejście na "prywatyzacje" to zasłona dymna.
7) Ja nie powiedziałem że wszystkie decyzje radnych są złe, dużo się chwali (też mogę to opisać), masz racje, że nie brać pieniędzy które dają za darmo to trzeba byłoby być kretynem, ale mówimy o wydawaniu, a co do kwestii, jeżeli ja byłbym radnym, wątpie, bo nie umiem oszukiwać Smile

(tak mówi moja żona).
Pamiętaj, ze w demokracji dobry polityk to dobry złodziej, bo musi ukraść dla nas jak najwięcej kasy, jak bierzemy uczciwego (np. p. Ziółkowski) to nie bedzie robił nic poza rozliczaniem poprzedniej ekipy.
Cool

ale forum jest miejscem na ideologie? chyba Smile

A i jeszcze jedno, prosiłbym, że jeżeli mozecie to nie używajcie słów których nie rozumiecie bo wprowadzacie ludzi w błąd np. słow prywatyzacja albo populizm
a) populizm to np. słowa p Leppera że dodrukujemy pieniędzy i będzie lepiej w Polsce, albo słowa p . Kaczyńskiego że po sprywatyzowaniu szpitali ludzie poumierają
b) prywatyzacja to np. puszczenie na LICYTACJE firmy Ursus w całości, a nie znajomej firmie za psie grosze, albo jak wyżej całkowicie pozbyć się przymusowego ubezpieczania i szpitali a nie sprzedac szpitale znajomym i dalej kręcić lody (poprze środki z NFZ)

Post został pochwalony 0 razy

"6) Prywatnej służby zdrowia na razie nie będzie (szkoda), będą prywatne szpitale, a NFZ dalej państwowy, a to nic nie zmieni, bo wszystko przechodzi przez NFZ i dalej będą szły wałki. Całe te przejście na "prywatyzacje" to zasłona dymna."

A jakie masz "Państwowe", publiczne zakłady opieki zdrowotnej w Teresinie? Wymień jeden. Powiem Ci,że nie ma takiego w Teresinie. Zauważ, że w Teresinie są, ale Niepubliczne Zakłady Opieki Zdrowotniej. Chyba w Szymanowie jest publiczny. Sa przyklady w Polsce ,ze publiczne tez moga przynosic bardzo duze dochody.

Co z tego, ze masz stomatologa na NFZ? To fikcja. Chodziłem do stomatologa na NFZ do przychodni na ulicę Nowogrodzką w Warszawie. Przychodnia znana w Warszawie, nazywa sie chyba Miły Uśmiech. I co z tego , za znieczulenie dopłata, za wieksze wypełnienie dopłata, za to i za tamto dopłata. Rezultat byl taki , ze na NFZ w tej przychodni wyleczyłem zeba za 80 zł i pożniej podobne leczenie innego zeba tylko prywatnie wyszło 70zł. Więc byłem w szoku, ze prywatnie taniej. Oczywiście nie jest reguła, ze w kazdym przypadku tak sie przedstawia kalkulacja . Plusem tej przychodni jest rzeczywiscie miła i profesjinalna obsługa oraz to, ze zdjecie rtg na miejscu mogą prztyknac i wywołac w ciagu 5 minut. Minusem to, ze na siłe chca usuwac kamień nazebny, bez wzgledu czy masz kamien czy nie, bo za to dostaja dobre punkty od NFZ. Szczeke tez mozna sobie tak zrobic na NFZ, bo dziwnym trafem zawsze tam mieli jeszcze limity z NFZ.

Post został pochwalony 0 razy

"5) Nie będe korzystał z jałmużny i robił z siebie dziada, jak będe chciał pograć w Tenisa to sobie wykupie godziny gdzieś prywatnie"

Wydaje mi się, że zgodnie z Twoim tokim myslenia to GOSIR, TOK, silownie itp. to powinni zaorać, a przynajmniej nie finansowac z kasy gminnej.
Tylko na co w takim przypadku gmina ma wydawać pieniądze?
Moim zdaniem na budowę przedszkola. Co z tego , ze moje dziecko ma ustawowo zagwarantoweane prawo do korzystania z przedszkola, skoro nie ma miejsc w przedwszkolu w Teresinie? Mysląc Twoim schematem to gmina powinna mi oddac w gotówce pieniadze, które miesiecznie dofinansowuje innym dzieciakom do pobytu w przedszkolu i wtedy wynajmuje sobie opiekunke i z głowy. Tylko jakos tych pieniedzy nikt mi nie chce dac, no w zasadzie oddać, bo mi sie należą, ustawowo.
Zgadzasz się ze mną?

W PRZYSZŁYCH WYBORACH GŁĘBOKO SIĘ ZASTANOWIE NAD GŁOSOWANIEM NA KANDYDATA, KTÓRY ZŁOŻY OBIETNICĘ ROZWIĄZANIA PROBLEMU BRAKU MIEJSC W PRZEDSZKOLU.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mieszkaniec dnia Wto 13:09, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

	moldorf napisał:
	6) Prywatnej służby zdrowia na razie nie będzie (szkoda), będą prywatne szpitale, a NFZ dalej państwowy, a to nic nie zmieni, bo wszystko przechodzi przez NFZ i dalej będą szły wałki. Całe te przejście na "prywatyzacje" to zasłona dymna.

Co do prywatnej sluzby zdrowia to zgadzam sie w 100%. Jestem za tym, zeby to totalnie sprywatyzowac, podatek, ktory na to kazdy pracujacy oddaje powninien zostac w jego kieszeni. Powstana same prywatne szpitale i przychodnie z obsluga na wysokim poziomie itp. A ze bedzie drogo? Bedzie ale kto powiedzial ze nie. Rozwiazaniem dla kazdego byloby wykupienie polisy ubezpieczeniowej w jednej z firm (w Polsce ich bez liku), ktora bedzie finansowac nasze leczenie. Podejrzewam, ze skladka nie przekoczylaby 50PLN, bo firmy ubezpieczeniowe, w przeciwienstwe do NFZ, potrafia tymi pieniedzmi obracac i je pomnazac.
50PLN to przyklad ale sami popatrzcie ile co miesiac Panstwo zabiera wam na NFZ Sad

.

BTW

	Cytat:
	...bo nie umiem oszukiwać Smile (tak mówi moja żona).

Post został pochwalony 0 razy

Zrozum, ze w polskich warunkach nic nie zostanie Tobie w kieszeni. Nawet przy najbardziej obiecujacych zmianach mozesz stracić.

Odol nie możesz zrozumieć, że juz jest prywatna słuzba zdrowia, bo prawie kazda przychodnia to prywaciarz. Każda (prawie) klinika stomatologiczna w Warszawie to prywaciarz, który na siłe chce czyscic Ci kamień, czy go masz , czy nie. Jakośc usług w przychodniach rejonowych? Ja na swoja nie narzekam, ale w innych to jaka płaca(z NFZ) taka praca.

W Polsce nic sie nie polepszy , bo nie ma kasy, może oczywiscie sie pogorszyc. Osobiscie uważam, że szpitali nie mależy prywatyzować. Dla mnie szpital powinien byc dla ludzi, nie powinna byc to firma nastawiona na zysk. Oczywiście nie powinien przynosic strat, ale moze nawet wychodzic na "0" (ew. mały zysk na modernizacje ,remonty itd). To nie fabryka, to szpital.

To dlatego ludzie pracujacy w Angli przyjezdzaja do Polski się leczyć /znam taki przypadek/, bo tak żle jest u nas?

Bo tak drogo wychodzi leczenie zapelenia pluc i jakiegos tam jeszcze przeziebienia i infekcji w Polsce?

Taka osoba np. teoretycznie podszywa sie pod brata , idzie do lekarza , lekarz wypisuje recepte, osoba ta lezy w Polsce włózeczku ze 2 tygodnie, az dojdzie do siebie, dlatego, ze tak drogo i zle w Polsce jest odol? W Angli lepiej?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mieszkaniec dnia Wto 14:28, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

	mieszkaniec napisał:
	Odol nie możesz zrozumieć, że juz jest prywatna słuzba zdrowia, bo prawie kazda przychodnia to prywaciarz. Każda (prawie) klinika stomatologiczna w Warszawie to prywaciarz, który na siłe chce czyscic Ci kamień, czy go masz , czy nie. Jakośc usług w przychodniach rejonowych? Ja na swoja nie narzekam, ale w innych to jaka płaca(z NFZ) taka praca.

Ja rozumiem doskonale i wiem, ze aktualnie przychodnie w wiekszosci sa juz prywatne, z tym ze dla mnie pod pojeciem prywatyzacji sluzby zdrowia w pierwszej kolejnosci kryje sie likwidacja NFZ i zastapnienie go dobrowolnym ubezpieczeniem, dostepnym w wolnorynkowych warunkach, czyli ubezpieczam sie tam gdzie chce, tam gdzie taniej, tam gdzie leoszy paiet uslug itp.

	Cytat:
	To dlatego ludzie pracujacy w Angli przyjezdzaja do Polski się leczyć /znam taki przypadek/, bo tak żle jest u nas?

Ludzie przyjezdzaja z UK leczyc sie w Polsce z jednej prostej przyczyny: lekarze! Polscy lekarze sa duzo lepiej przygotowani do zawodu, maja duzo lepsza wiedze i pojecie o tym co robia. Moze sie to wyda smieszne ale lekarze w UK na wszystkie niewielkie dolegliwosci przypisuja... penicyline! Tak, dokladnie penicyline i to nie wazne czy jestes przezeziebiony, czy paznokiec wrosl Ci w palec u nogi, czy cos Cie boli. Dlatego wlasnie wszyscy wola leczyc sie w Polsce.
W zeszlym roku poznalem pewnego Szkota, ktory byl (pewnie i nadal jest) dentysta w malej klinice w Glasgow i nie mogl zrozumiec jednego. Mianowice na weekendy do jego kliniki przyjezdzalo z Polski dwoch dentystow i wlasnie w dni kiedy oni przyjmowali Pt, Sob, Nd byl w klinice taki tlok, ze sie w drzwi nie zamykaly, a w tygodniu kiedy byli szkoccy lekarze wszystko lecialo jakos tak powoli.
Jezeli chodzi o finansowane sluzby zdowia w UK to jest podobnie jak w Polsce, czyli kazdy placi podatek na National Insurance Number (Numer ubezbieczenia spolecznego) i dalej do NHS (National Health System czyli Panstwowy System Zdrowotny), NHS jest odpowiednikiem naszego NFZ. Roznica jest tylko taka ze placic za wizyte trzeba u w/w dentysty oraz za operacje plastyczne jezeli nie sa one konieczne dla zachowania zdrowia.

Post został pochwalony 0 razy

Mieszkaniec, Ty chyba specjalnie prowokujesz do komentarzy, proszę Cię o to abyś przeczytał swój ostatni post. Na pewno dojdziesz do wniosku że jest tam przynajmniej 5 sprzecznych ze sobą informacji, ja podam Ci dla przykładu dwa, bez dłuższego wpisu bo nie mam czasu

1) najpierw piszesz że jest prywatna służna zdrowia a zaraz po tym że jaka płaca dla szpitali taka praca. To gdzie tu według Ciebie jest prywata, chyba nie myślisz o właścicieli budynków np. przychodni lub szpitala? Nie jestem w stanie pojąć że ty nie jestes w stanie pojąc że to nie sprywatyzowane.
Nie mówmy teraz o stomatologach (prywatnych), bo to powiedzmy nie podlega NFZ
2) Piszesz że w Polskich warunkach nic nie zostanie Ci w kieszeni (chodzi Ci tutaj chyba o szpitale) a póżniej piszesz, ze nie jesteś za prywatyzacją czyli za totalnym zaprzestaniem tego cyrku (chodzi mi głównie o NFZ bo szpitale już powoli się sprzedają, dla Waszej ciekawości bo pewnie nie wiecie, że PIS za swoich rządów sprzedał w ręce prywatne 38 szpitali i... one wszystkie dobrze funkcjonują - ta wiadomośc przez obie ekipy trzymane jest w "tajemnicy" dlatego że PO nie chce zeby wyszło na jaw że PIS zaczęło "prywatyzacje", a Pis gada teraz o śmierci ludzi po sprzedaży szpitali przez PO więc nie wypada im mówic ze sami to zaczeli Smile

)

Mieszkaniec, mam dla Ciebie małą historyjkę

Było sobie małe państewko gdzie każdy żył sobie najnormalniej w świecie, ludzie chodzili do pracy, ten kto zarobił więcej kupował sobie lepsze rzeczy ten kto zarabiał mniej, takie jakie było go stac. Jeżdzili po tym małym państewku i kupowali sobie wszystkie produkty spożywcze do domu itp.
Pewnego ranka przyszło parę ludzi i powiedziało: słuchajcie my wam, dla waszego dobra zrobimy jeden sklep, zebyście nie musieli jezdzić po całym państewku, w tym sklepie bedą wszytskie produkty spożywcze za DARMO, oszczędzicie na paliwie, będziecie mieli wszystko w jednym miejscu i za DARMO, tylko bedziecie płacić nam niską kwotę miesięczną. Mieszkańcy długo się nie zastanawiali, no, mało biorą, zaoszczędzimy czasu, paliwo itp, wchodzimy w to.
No i sklep ruszył, wszyscy przychodzili i brali za darmoszkę wszystko co się dało, po paru dniach, właściciele popadli w zakłopotanie bo spojrzeli że ludzie nie biorą mortadeli i "czerwonego byka" tylko baleron i wykwintne wina.
Doszli do wniosku że zbankrutują jezeli czegoś nie zmienią, więc powiedzieli mieszkańcom ze tych drogich rzeczy nie bedzie, tylko te średnie i tanie.
Po dwóch miesiacach właściciele zobaczyli ze znów schodzą te średnie a nie te najtańsze, więc powiedzieli ze" no niestety ze wzgledów ekonomicznych musimy wam dać te najtańsze, na droższe niema pieniędzy
Po jakims czasie własciciele stwierdzili, że wkońcu oni mają pieniądze wiec dlaczego maja nie jesc dobrze, więc wpadli na pomysł, że wybrani ludzie jednak jeść będą mogli, na zapleczu sklepu.
Po paru latach ludzie zaczęli się buntować bo stwierdzili, że jedza śmiecie, więc właściciele natychmiast ogłosili ze jezeli się zbuntują ludzie, to po zamknięciu tego sklepu, natychmiast poumierają z głodu Ci najbiędniejsi i nie można nic zmieniać bo jedzenie w życiu człowieka jest najważniejsze, że trzeba być człowiekiem i dbać o najbiedniejszych dla których zamknięcie sklepów to śmierć.

Co mają zrobić mieszkańcy DROGI MIESZKAŃCU
a) żreć dalej gów...o
b) wyp.... w kosmos właścicieli i powrócić do stanu wcześniejszego, gdzie żyli normalnie

mieszkaniec, czekam z pozdrowieniami na odpowiedz, a pózniej podstaw sobie włascieli sklepu do NFZ

Post został pochwalony 0 razy

"1) najpierw piszesz że jest prywatna służna zdrowia a zaraz po tym że jaka płaca dla szpitali taka praca. "
W tym przypadku chodziło mi o prywatne, czyli Niepubliczne Zakłady Opieki Zdrowotnej, które oszczędzają na czym się da.

NFZ miał być lekiem na całe zło w słuzbie zdrowia. Bez znaczenia jak to się bedzie nazywało, taka instytucja jest nastawiona na zysk , zawsze.

"mieszkaniec, czekam z pozdrowieniami na odpowiedz, a pózniej podstaw sobie włascieli sklepu do NFZ"

Mogę sobie tez podstawić firmy ubezpieczeniowe, które nie są chyba świętym mikołajem.

Chore jest to, że jak mam skierowanie na badania od lekarza prywatnego to muszę za te badania płacić. Zgadzam się, że powinno byc jakies uregulowanie, np. karta na podstawie której robisz sobie badania gdzie chcesz.

,
moze nowy temet załozymy o sluzbie zdrowia, bo troche zboczylismy z tematu.

Miłe jest to, ze w Angli jest gorzej ze sluzba zdrowia. chodzi mi o te penicyline

pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mieszkaniec dnia Śro 7:18, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz